W piątek w meczu z LASK Linz zostal jego bohaterem strzelając bramkę dla Austrii Wiedeń, a dzisiaj mieliśmy okazję udostępnić do testowania SmartKat-a w wersji limitowanej naszemu byłemu kapitanowi reprezentacji narodowej p. Jackowi Bąkowi. Pogoda była wymarzona, słońce i wiatr, zaczęliśmy spokojnie przy 2°Bft, a wraz z upływem czasu, tężał wiatr i zabawa na SmartKat-cie nabierała rumieńców. Dość dodać, że przy 4°Bft, ślizg stał sie wartością constans, a jeden z pływaków miał stałą okazję suszyć sie w słońcu ponieważ nie miał styczności z wodą. Zbawa była pierwsza klasa i gdyby nie inne zobowiązania czasowe, dopiero zmierzch wygoniłby nas do domu. Liczymy na to, że udało nam się zasiać bakcyla latania na SmartKat-cie u pana Jacka Bąka!